No dzisiaj to jush mam maksymalną qrwicę!!!! Nie dość, że człowiek chory i zmęczony i pomaga dziadkowi w potrzebie jak tylko może to jeszcze QRWA niedobrze... I weźcie wy słuchajcie w tym pierdolonym domu wariatów tego co ja muszę słuchać....Nawet największemu wrogowi (siema czechu)(JOKE )bym tego nie życzył... Normalnie sem dziś myślał, ze mnie tam jakiś pieprzony tasiemiec mongolski do ucha wlezie i wyżre mi mózg( ale by się najebał... tyle alkoholu tam pływa : )Nie chcę być stary!!! Ja chcę zdechnąć w wieku 50 lat, mają moje ciało skremować (żeby żadna popierdolona rodzina mnie na cmentarzu świeczkami nie traktowała), a moje prochy ma spalić jakiś mój kumpel wymieszane z ziołem (pomyślcie jakiego będzie miał filma.....hehehehhee)..i taki właśnie ma być mój koniec! A dodam jeszcze tylko , że ostatnie lata swego życia spędzę na Saint Kitts & Nevis w otoczeniu samych zajebistych dwudziestoletnich lasek, paląc zioło i popijając je browarkiem, ewentualnie spirolem z Mierosa No tak poza tym to sądzę, iż to by było aktualnie wszystko bo co mam pisać więcej o tym swiom popierzonym dniu...aha...no jest jedna rzecz warta uwagi - mianowicie fotki sem pstryknąłem do dowodu...Hehehehe Narqa
|