Link :: 08.08.2005 :: 10:46
Komp mi się jebie, wakacje się kończą, kasa jush dawno sobie wyszła, woodstock nieudany (no nie do końca ) poza tym wszystko u mnie si... nie chce mi się juhs nic tu pisać na tym blogu, a straciłem na niego całe 1,22 (z VAT ) sesemesem ściągnięte i jak se teraz pomyślę, że miałbym za to ponad minutę rozmowy to ash mi shkoda, ale co tam, raz się żyje i cza czasem straty ponosić na rzecz czegoś lepsiejszego...a moze za te stracone zeta dwa i dwa kiedyś uśmiechnie się do mnie jakiś miły totolotek opiewający na kwotę paru milionów...fajnie by było ale nie chce mi się pisać... joł..
Komentuj(1)


Link :: 14.07.2005 :: 11:38
Piszę z okazji swojej osiemnastki...życę sobie niczego bo mam to w dupie Jakoś się nic w moim życiu nie zmieniło...ak zwykle wstałem rano, odpaliłem fajkę, włączyłem kompa, puściłem muzyczkę na cały woljume, coby sąsiadów tryszkę pomęczyć, a niech się walą kosmate suki bizantyjskie... Poza tym czeka mnie nudny okres "świętowania" u babki przy skromnym zjeździe rodzinnym...żeby chociaż groszem sypnęli...ale jakoś zbytnio na to nie liczę...no cóż...za to żyję sobotą...którą ze wszysttkich znaków na niebie i ziemi żyć nie będę...tyle alkoholu...oł dżizys...fajnie będzie...
Poza tym nihil novi..jakoś to będzie
Komentuj(0)


Link :: 03.07.2005 :: 21:00
Jak narazie to wakacje mijają spokojnie....Nie chleję tyle ilem przewidywał, ale jest si. Niedawno byłem z Przemem na stopa w Jastrowiu...ostro zabalowaliśmy, potem w Poznaniu, ale tylko na jeden dzionek....a szkoda bo z chęcią bym tam jush został:> No poza tym to teraz mam czas nauki....dostałem płytkę z testami na prawko i trza się uczyć...no cóż...w końcu to tylko 488 pytań do nauczenia... Jakoś se poradzę 7 lipca do Marty na osiemnastkę, potem jeszcze tylko tydzień i moja osiemnastka Po tylu latach się doczekałem w końcu....osiemnaście lat...to brzmi dumnie...hehehehe...no starczy...CDN...kiedyś
Komentuj(0)


Link :: 24.06.2005 :: 14:42
No to se dziś zaszalałem....Jeszcze się wakacje dobrze nie zaczęły, a ja jush sie zakolczykowałem.. Teraz se poleje z Przemusiem po 2, no może 3 szklaneczki whisky i spadamy na ognisko się spirolkiem raczyć.....się pięknie zaczyna..... ciekawe jak się rozwinie YARGHHHHHHHH!!!!!!!!!!!
Komentuj(2)


Link :: 23.06.2005 :: 13:22
W czechach i szklarsikej było zaaaajebiście, ale nie chce mi się opisywać tego wszystkiego...powiem tylko, że czeski alkohol jest dobry i tani bo jest tani i dobry (i przede wszystkim - MOCNY ) i jeszczea jedno - Praga - pięęęękne miasto...ja się tam kiedyś przeprowadzę...ale czeski język jest strasznie głupi...czerstwa dziwka - świeża dziewyna...hehehehe...dobre....No jush tylko jutro z pół godzinki, zabieram papierek z ocenkami, do babci po kaskę i się zaczyna wieeegachne chlanko Fajnie będzie...Coś mnie w koścach łupie, więc z lekkim sercem mogę powiedzieć, że jestem tego pewnien.. No nic..lecę tryszkę posprzątać i tryszkę pokimać i będzie si....
Komentuj(0)


Link :: 15.06.2005 :: 20:41
Normalnie się ze mnie kujon robi w morde jeża...z bioli 4 ...z anglika 5...lol...fajnie Poza tym w szkole nudy jak na pogrzebie grabarza z 30-to letnim stażem...ale jeszcze tylko jutro i Czechy w końcu....se nakupuję wyskokowych napojów multum Sesesesese...Faaaaaaaaaajnie....i jeszcze ,.aghcijdsbnvjhvp;-----co mi pan tu napisał??....ee...kkk....kk.....kopytkoheheheh szzpaddddammmmm
Komentuj(0)


Link :: 14.06.2005 :: 19:17
No wczoraj byłem w Koszalinie...nawet niezła pompa z babci sprzedającej ciuchy była jak mi chciała wcisnąć jakiś sweterek co to stare babcie noszą, mówiąc, że to ostatni krzyk mody wśród męskich koszul jest...ale rybka z nią...Poza tym byłem tak zmęczony po tym całym reise, ze od 17 do 6 rano spałem...ale za to jush dawnom tak się nie wyspał Fajnie... No i dodać owszem muszę jeszcze, ze qrde dziś to normalnie skaczę ze szczęścia... MAM 4 Z MATMY NA KONIEC ROKU, A ZE SPRAWDZIANU 5 DOSTAŁEM!!!!!!!!!!!!!!! Jaja niezłe...hehehehe...no starsczy pierdzenia na dzisiaj...idę se troszke w kołdra zanurzyć..
Komentuj(0)


Link :: 11.06.2005 :: 21:44
No jush trochę nie pisałem, ale jakoś nie miałem czasu....Dziś większość dnia przespałem i zresztą zaraz znów idę spać...Wczoraj byłem na ognisku...wprawdzie cudownie nie było, alem trochę podpił Nie chce mi się tego ogniska komentować bo nie ma czego...poza tym jutro będzie znów nuda i spanie, a pojutrze trza jechać z dziadkiem do Koszalina na laserek w oczka...heh...i jush tylko wyczekać do czwartku!! Czechy = wielkie chlanie = zaraz po czeszkach wakacje....mmmmmhhhh...ale faaajnie...a jush niedługo osiemnastka i znów wielkie chlanie, a potem (jeśli ) zdam na prawko znów wielkie chlanie, a potem Woodstock i znów wielkie chlanie...i jeszcze jakoś na wakacje wpadnę do Poznania i znów wielkie chlanie...no i oczywiście trzeba dodać, ze codziennie w wakacje będzie wielkie chlanie...JARGHHHH! No to idę się trochę posmyrać z Morfeuszem
Komentuj(1)


Link :: 08.06.2005 :: 17:32
Zauważyłem, ze jestem niezmiernie oryginalny ostatnimi czasy
DUPA!
W szkole jak zwykle, co tam pisać...sprawdzian z matmy był, nawet mi poszedł jako tako...sądzę, ze źle nie będzie...ale będą jaja jak na koniec roku będę miał 4 z matmy...będzie kolejny powód do chlania w wakacje....qrcze...ja jush tych powodów mam ze 100 jak nie więcej...wakacji mi nie starczy...ale na szczęście zaraz po wakacjach odbijam sobie tydzień w niemczech na wymianie Poza tym, to chociaż dziś były skrcóne lekcje, to i tak na ostatnim niemieckim czułem się jakby mnie św. Piotr za mój ateizm po śmierci skazał na doczesne męki w piekle...ale na moje "hepines" jakoś to przeżyłem... Jeszcze jak nam nadzieji narobiła mówiąć - "Możecie się pakować", a tu się okazuje, ze jeszcze 5 minut do dzwonka i kazała wyciągać wszystko i jeszcze robić te jakieś tam pieprzone zadania....U dziadków to jush tak się wqrwiłem, że wziąłem plecak i se poszedłem...Ale niestety jutro trza tam znów wrócić Jakoś se poradzę....byle do wakacji....Hmmm...a jush w następną środę skikamy do Czech...fajnie będzie...i jak dziś podpisywałem regulamin wycieczki tom myślał, ze sie posram ze śmiechu i z rzadkim kretem w slipach będę biegał...jakie se Ebcia zakazy powymyślała...ja nie wiem, czy ona wierzy sama sobie, że ja i Wicior przeżyjemy 4 dni bez fajki i alkoholu...zresztą...wszyscy wiedzą co się dzieje na takich wycieczkach sesesesesese...No to ja idę się kimnąć tryszkę....qrde...zaczynam się zamieniać w niedźwiadka jakiegoś....wrrrauuuu..... hehehehhehehehehe
Komentuj(0)


Link :: 07.06.2005 :: 22:29
Dziś z kolei zaskoczę wszystkich co nie miara i dopiszę tylko do dnia wczorajszego
DUPA!!!
Komentuj(0)


Link :: 06.06.2005 :: 18:57
Dziś napiszę tylko:
DUPADUPADUPADUPADUPADUPADUPADUPADUPADUPA
Komentuj(0)


Link :: 05.06.2005 :: 17:12
Po raz pierwszy od jakichś dwóch tygodni w końcu się wyspałem...Poza tym będąc u babki jak zwykle tylko isę tam wqrwiłem, ale to jush pominę....najciekawsze było to, jak wpadłem do kiosku po fajki...czekam , aż mi zostaną one podane i widz takową scenkę..podchodzi matka z synkiem (tak na oko z 10 lat)...on patrzy z zamiłowaniem na jakąś zabawkę, a matka do niego zalotnie..-"O czym marzysz synku??" On na to pokazując palcem -"O tym samochodziku marzę..." A mama mu w te słowy - "No to marz, synku, marz...bo to dobra rzecz jest...." myślałem, że padnę...No takiego rotfla strzeliłem, ze babka z kiosku aż się przestraszyła...na tym kończę swe skromne wywody i rzucam się w natłok nauki..czeka mnie TYLKO uzupełnienie CAŁYCH ćwiczeń z niemca i CAŁEGO zeszytu z tegoż takżesz przedmiotu, także spadam do roboty...
Komentuj(0)


Link :: 04.06.2005 :: 16:27
No jush na całe szczęście po tym pieprzonym konkursie....nie dość, że oranizacja do dupy to jeszcze te dzieciaki jakiś nie teges...jeden se palucha wybił, ze dwóch czy trzech się poryczało, bo nie zdobyli żadnego punktu...nie kapuję..jakby to jakieś piętno na życiu miało odbić...Walić to..Nic mnie się nie chce... jestem wqrzony na maxa...miałem być w tym ogólniaku na 8 rano, a się tu okazuje, ze mnie starsza budzi, a na zegarku 7.45...5 minut na ubranie i szczoszki, a potem w car`a z Waldim i w drogę...i qrde człek taki głodny i zaspany z wiercącym kretem 5 godzin isę męczy z dzieciakami...do tego sędzina główna komisji 6-ej (w której byłem) to jakaś pierdolnięta matematyczka z Nowej Cośtam Mazowieckiej...miała taką śmieszną kwadratową dupę do tego...pompa z niej była...a jak szmatę wysłaliśmy po ciasteczka, zeby nam przyniesła, bo niemiała co robić, to se przyniesła 2 dla siebie tylko i koniec...wredne gówno z niej..prynajmniej żeśmy se z niej pompę cisneli...hehehehea zaraz idę tryszkę pokimać bo mnie Morfeusz do łóżka ciągnie...oj będzie jazda...YARGHHHH!!!:) heh...łóżeczko...mmmmm
PS: Z tego co widzę na liczniku i wiem z Waszych opini , to mi tu włazicie i czytacie..ale komenta obstawić to nie laska...znaczy się łaska..:) A jak jush się nie chce Wam komentować (świńskie ryje wredne:P :)) to moglibyście chociaż w księdze się pyknąc i looz byłby... Tylem miał do zakomunikowania
Komentuj(0)


Link :: 03.06.2005 :: 20:29
Dziś była szkółka...na szczęście udało mi się nie być na polskich Przyszedł Grabowski i nas ściągnął i zaczął przyuczać do zawodu sędziego na jutrzejszym konkursie w kartach matematycznych...heh...a myślałem, ze będę brał tam udział i se z matmy ocenę poprawię, a tu chuj bombki strzelił, choinki nie będzie...ale za to jakieś dyplomiki z wolontariatu dostaniemy...no to jest pozytywny aspekt tego wszystkiego...ale jest jeszcze (jak zawsze zresztą) ALE!! Jutro sobota, a ja kurdę będę się męczył od 8 rano do 13 (5 godzin qrwa!!!) w pieprzonego sędziego dla 3 i 4-to klasistów... I tak się zastanawiam po kiego mi to było...no ale, a nóż widelec cosik będę z tego miał....i jeszcze mam tylko qrde nadzieję, że będę mógł jakoś na fajkę wyskakiwać, bo jak nie to chyba mnie jakaś strzałka w mózgowie trafi i mnie się cosik przestawi na swoje miejsce...a to by złe było, bo bym normalnym się stał...eeee nie...to niemożliwe No a poza tym to nic Dobra starczy...Aha...jeszcze tylko dodam, ze dziś jak byłem w bibliotece na Jeziornej, to mi ta picza bizantyjska próbowała niekulturalnie przypomnieć, ze jeszcze "Potopu" nie oddałem, a jush "Zbrodnię i karę" chcę...no to ja jej niekulturalnie wytłumaczyłem powód zwłoki i tak jej nawkręcałem, ze chyba pomyślała, ze to ona czegoś nie oddała i nie dość, ze dostałem to co chciałem, to jeszcze "Potop" mogę oddać dopiero za miesiąć, razem ze "Zbrodnią"hehehehe Jak człek chce, to umi No to spadam
Komentuj(0)


Link :: 02.06.2005 :: 20:15
Czemu szkoła jest tylko od wkurwiania człowieka to ja nie kumam...nie chce mi się rozpisywać, bom dopiero wstał po słodkim, niemowlęcym, dwu-i-pół godzinnym śnie...mmmmmm...co za rozkosz.. Poza tym to nic ciekawego, więc spadam...aha..jest jedna śmieszna rzecz...zapisałem się na konkurs matematyczny i to w SOBOTĘ!!!...nie wiem co mnie popierdoliło...ale to chyba chęć, a raczej marzenie zdobycia czwórki z matmy na koniec roku...i się tylko tak zastanawiam czy aspiracji nie mam zbyt wielkich...jakoś to będzie jeszcze tylko 2 tygodznie qrwicy, a potem o jush tylko picie w Czechach i koniec roku szkolnego...ahhhhhh....marzenia są piękne...jak łakocie, słodycze i wszelkie smakołyki...żywe i wspaniałe niczym najbardziej fikuśny, milutki...taki papuśny sen Qrczę...jak ja lubię te słowa
Komentuj(0)


 


2024
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2023
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2022
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2021
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2020
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2019
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2018
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2017
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2016
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2015
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2014
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2013
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2012
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2011
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2010
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2009
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2008
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2007
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2006
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2005
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj

[Księga gości]

link1
link2
link3

 

 

Talk.pl :: Twój Wirtualny Pamiętnik